opera rulez
Najchętniej kupowane modele I kwartału
Zwiń
X
-
Najchętniej kupowane modele I kwartału
Samar podsumował cztery pierwsze miesiące na polskim rynku sprzedaży nowych samochodów. Najwięcej z tego tortu wykroiła sobie Skoda, tuż za nią jest Toyota. Zobacz wyniki raportu.
Kierowcy najczęściej kupowali sobie skodę fabię. Na nasze drogi wyjechało równo 5 tysięcy sztuk tego auta.
Druga w zestawianiu jest toyota yaris. Japońskiego malucha kupiło sobie 3912 klientów, to o 1033 sztuki mniej niż wynik fabii.
Na trzecim stopniu podium stoi kolejna przedstawicielka czeskiej marki - octavia z wynikiem 3027 sprzedanych aut. Poza "pudłem" znalazła się toyota corolla - 2617 sztuk.
Kolejne miejsca należą do dwóch modeli Fiata - grande punto (2551 sztuk) i pandy (2483 sztuki). Dalej "wyhamowały" - opel astra classic (2301 sztuk), ford focus (2211 sztuk), opel corsa (1937 sztuk) i opel astra (1634 sztuki).
W drugiej dziesiątce zestawienia zapisały się trzy modele Volkswagena - passat (12. miejsce, 1626 sztuk), golf (15. miejsce, 1138 sztuk) i polo (19. miejsce, 1019 sztuk).
Wysokie pozycje na liście najpopularniejszych modeli zajmuje para zeszłorocznych debiutantów: peugeot 207 na 13. miejscu (1255 sztuk) i kia cee'd na 16. miejscu (1105 sztuk).
Nieznacznie różni się lista najczęściej sprzedawanych samochodów w marcu. O ile dwie pierwsze lokaty dalej zajmują skoda fabia (1764 sztuki) i toyota yaris (1 569 sztuk). To na trzecie miejsce awansował fiat grande punto z miesięcznym wynikiem 1099 sprzedanych aut. Włoski elegant nieznacznie wyprzedził czwartą w rankingu skodę octavię (1088 sztuk).
Do pierwszej dziesiątki zakwalifikował się volkswagen polo - 801 sprzedanych aut dało VW 9. lokatę w marcu. Także kia cee'd (738 sztuk), załapała się do Top 10 (zamyka stawkę).
Na koniec ciekawostka. Osiemnasty rezultat marca zdobyła długo oczekiwana nowość od Toyoty - aurisa kupiło sobie 412 kierowców.
[dziennik.pl] - linkaczkolwiek...
NajtFukinPatrol North-West
Techno-destroyed by dobrygrzeswawa
WhitePride :smokedevil
6,92 s do setki by DGW
-
Komentarz